Eciton hamatum
podrodzina:Ecitoninae; plemię:Ecitonini

Jest to typowy przykład południowoamerykańskiej mrówki nomadnej. Kolonie tego gatunku liczą do dwustu pięćdziesięciu tysięcy robotnic, będących córkami jednej królowej. Sama królowa jest dichtadiikształtną ergatoginą. Kolonia przechodzi przez dwie fazy - migracyjną, trwającą od szesnastu do osiemnastu dni oraz stacjonarną, która trwa od siedemnastu do dwudziestu dwóch dni. Podczas fazy migracyjnej w kolonii obecne są jedynie larwy, królowa ma odwłok skurczony (ale i tak pokaźnych rozmiarów), a sama kolonia przemieszcza się każdego dnia. Gdy larwy zaczynają się przepoczwarzać, kolonia przechodzi w fazę stacjonarną, podczas której pozostaje w jednym miejscu przez wiele dni, zaś odwłok królowej rozdyma się do komicznych rozmiarów i składa ona tysiące jaj. Wylęgnięcie nowych robotnic z poczwarek zapoczątkowuje kolejną fazę migracyjną, odwłok królowej wraca do normalnych wymiarów i zaprzestaje ona składania jaj. Codziennie mrówki te przeprowadzają słynne na całym świecie rajdy, w których zabijają wszystko co się rusza. Rajdy odbywane są w drzewkowato rozgałęziających się kolumnach, których czoło niespokojnie pulsuje (jedne robotnice wybiegają naprzód, znacząc kolejne ślady zapachowe, inne zaś cofają się), posuwając się systematycznie do przodu. Boków kolumn pilnują charakterystyczni żołnierze. Tysiące robotnic wyposażonych w ostre żuwaczki i jadowite żądła potrafią bez problemu upolować nawet sporą zdobycz, niemniej jednak ich ofiarami padają przede wszystkim niedojrzałe stadia rozwojowe społecznych os oraz innych mrówek. Rajd rozpoczyna się zwykle o brzasku, zaś kończy o zmierzchu. Podczas fazy migracyjnej co noc odbywają się przenosiny kolonii z miejsca na miejsce - wtedy robotnice niosą larwy, zaś królowa porusza się o własnych siłach, otoczona potężną masą strzegących jej żołnierzy. Mrówki te nie budują gniazd, a jedynie tworzą tak zwane biwaki - jest to ogromna, kulista masa sczepionych ze sobą pazurkami robotnic, w której centrum znajduje się królowa. Raz do roku, na początku pory deszczowej, życie kolonii znacząco się zmienia - jest to okres rozmnażania, mającego u tych mrówek zawsze taki sam, intrygujący przebieg. Potomstwo, z którego mają wyrosnąć osobniki płciowe, od początku przyciąga znaczną uwagę robotnic. W wyniku tego zjawiska kolonia dzieli się na dwie frakcje - jedna z nich koncentruje się wokół starej królowej, druga zaś wokół larw, z których wkrótce wykluje się ponad tysiąc samców i tylko kilka dziewiczych królowych. Chociaż z zewnątrz biwak wygląda tak samo, jak i podczas całego roku, w środku podział na dwa konkurencyjne centra jest bardzo wyraźny... gdyby wyjąć królową z biwaku, przetrzymać poza nim przez kilka godzin i włożyć doń z powrotem, robotnice z jej frakcji bez problemu by ją z powrotem przyjęły, podczas gdy te przynależące do drugiego ugrupowania bez wahania odrzuciłyby ją. W końcu wylęgają się młode królowe, z których tylko pierwsze dwie wzbudzają większe zainteresowanie. Wtedy biwak dzieli się na trzy części. Dwie z nich, duże, o równych rozmiarach, każda zawierająca jedną królową (wśród wybranych przez robotnice królowych może się znajdować ich matka, ale nie musi - czasem, zwłaszcza gdy matka jest już stara, wybierane są dwie dziewicze siostry) oraz całe multum samczych poczwarek, rozchodzą się w dwóch przeciwnych kierunkach, podczas gdy trzecia, o wiele mniejsza, zawierająca pozostałe, nadmiarowe królowe, pozostaje na miejscu. Kolonia nadal jest połączona przy pomocy kolumny robotnic i resztek starego biwaku. Kilka dni później wylęgają się tysiące samców i odlatują na poszukiwanie innych kolonii tego samego gatunku, aby zapłodnić czekające tam na nich dziewicze królowe. To wydarzenie elektryzuje całą kolonię i doprowadza do jej ostatecznego podziału. Nadmiarowe królowe są, jak już powiedzieliśmy, izolowane od emigrującej kolonii w miejscu starego biwaku i w końcu porzucane samym sobie, co jest równoznaczne z wyrokiem śmierci. Wkrótce po podziale do każdej kolonii przylatuje po kilka samców, które - co niezwykłe - tracą skrzydła podobnie jak królowe innych gatunków. Królowa kopuluje wielokrotnie z różnymi samcami, bijąc rekordy poliandrii w mrówczym świecie. Co niezwykłe, również i stara królowa, wszakże już zaplemniona, nie stroni od kopulacji z odwiedzającymi ją samcami. Jest to jedyny znany nauce taki przypadek nie tylko wśród mrówek, ale w ogóle wśród błonkówek społecznych. I tak oto cykl życiowy tych mrówek się zamyka. Od tego momentu są już dwie pełnowartościowe kolonie Eciton hamatum. Podział pracy u tego posiadającego silnie polimorficzną kastę robotnic gatunku wygląda następująco: Robotnice minor pozostają zawsze w centrum biwaku, gdzie zajmują się opieką nad potomstwem oraz nad królową. Większe od nich robotnice media są osobnikami odpowiedzialnymi za większość zajęć w kolonii, a w szczególności za zaopatrzenie jej w pokarm - to one stanowią trzon kolumny rajdowej. Jeszcze większe są robotnice submajor, wyposażone w nieproporcjonalnie długie odnóża oraz w żuwaczki stanowiące coś pośredniego pomiędzy żuwaczkami żołnierzy a żuwaczkami zwykłych robotnic; odpowiedzialne są one za transport upolowanej zdobyczy do biwaku - długie nogi pozwalają im niejako okraczyć przód zdobyczy i spokojnie nieść go pod swoim ciałem, zaś tył łupu podtrzymywany jest przez robotnice media - jak dowodzą badania, jest to najwydajniejszy z energetycznego punktu widzenia system transportu zdobyczy. Największe robotnice w kolonii to robotnice major, nazywane ze względu na swą funkcję również żołnierzami. Posiadają one wydłużone, sierpowato zakrzywione na końcach żuwaczki, a także długie nogi. Jak łatwo można się domyślić, ich funkcją jest obrona kolonii.


Eciton hamatum, autorem fotografii jest John Pickering. Pochodzi ona z serwisu Discover Life.