Martialis heureka, mrówka odkryta niedawno w amazońskiej dżungli, jest źródłem wielkiej niespodzianki dla świata myrmekologów. Otóż badania - zarówno anatomiczne, jak i opierające się na analizie próbek DNA - wskazują jednoznacznie, że mrówka ta należy do zupełnie odrębnej podrodziny (jest to pierwszy przypadek odkrycia nowej podrodziny mrówek od 1928. roku), która w dodatku oddzieliła się od głównego pnia ewolucyjnego mrówek już sto dwadzieścia milionów lat temu i dalej ewoluowała sobie zupełnie niezależnie. Pozwala to przesunąć w czasie zarówno datę pojawienia się samych mrówek, jak i pierwszych podziałów ich pnia ewolucyjnego. Niezwykłość tego odkrycia stoi u źródła nazwy tej mrówki, którą można przetłumaczyć jako "eureka, mrówka z Marsa!". Jeżeli chodzi o samą mrówkę - jest ona wyspecjalizowanym drapieżnikiem, zaopatrzonym w żądło i potężne żuwaczki, żerującym w całkowitych ciemnościach ściółki lasu deszczowego - skutkiem czego utraciła ona na drodze ewolucji oczy oraz pigmentację ciała (jest ona żółtawa).

Robotnica Martialis heureka. Autor fotografii nieznany.