Diacamma australe
podrodzina:Ponerinae; plemię:Ponerini

Ten australijski gatunek dużych, drapieżnych mrówek buduje zaopatrzone w ziemne kopczyki gniazda na sawannach australijskich. Jego biologia fascynuje myrmekologów, ponieważ jest on całkowicie pozbawiony kasty królowych. Niemniej jednak pozostaje monoginiczny. Tego typu struktura społeczna wprawdzie znana jest również i u innych Ponerinae, jednakże Diacamma i tak jest mrówką wyjątkową - bowiem w przeciwieństwie do swych odleglejszych kuzynek, prawo do rozmnażania nie jest zdeterminowane przez strukturę społeczną ustalaną w wyniku rytualnych pojedynków (jak chociażby u Dinoponera quadriceps), lecz przez obecność lub brak znajdujących się z tylu tułowia struktur nazywanych gemmae. W rzeczy samej samica alfa, jedyna mająca prawo (i możliwość) rozrodu, sama zaopatrzona w gemmae, brutalnie odgryza wylęgającym się z poczwarek siostrom ich gemmae, co niejako je kastruje i sprowadza do roli robotnicy. Jeśli operacyjnie usunąć jej jej własne gemmae, sama stanie się robotnicą. Jeśli samica alfa przeoczy którąś z sióstr, w kilka godzin dochodzi do walki na śmierć i życie - w kolonii może być tylko jedna władczyni. Naukowcy długo sądzili, że gemmae są zawiązkami skrzydeł, niemniej jednak niedawne badania genetyczne i embriologiczne wykluczyły taką możliwość (skrzydła u samców rozwijają się z innej części dysku imaginalnego niż gemmae, u samic nie zaobserwowano też w ogóle ekspresji genów odpowiedzialnych za wytwarzanie skrzydeł) - wygląda na to, że gemmae są w istocie przekształconymi klapkami przetchlinek tylnego segmentu tułowiowego (wskazują na to również pewne cechy anatomiczne, jak chociażby typ owłosienia). Jeżeli chodzi o wpływ pozbawienia gemmae na swoistą kastrację, nie zostało to dotychczas wyjaśnione... Być może mechanizm ma podłoże psychosomatyczne, a być może gemmae są tkanką gruczołową wydzielającą hormony płciowe (potwierdzenie tej tezy byłoby wielkim zaskoczeniem, ponieważ hormony płciowe były do tej pory nieznane wśród owadów). Czasami zdarza się, że gamergat umiera ze starości. Co się wtedy dzieje? Otóż pierwsza robotnica, która wylęgnie się z kokonu, pracowicie odgryza gemmae wszystkim mrówkom wylęgającym się później. Dopóki nie jest zapłodniona, zachowuje się wobec innych mrówek agresywnie, aby - poprzez ataki i groźby - odwieść je od składania niezapłodnionych jaj, z których wylęgałyby się samce i zapewnić sobie monopol reprodukcyjny. Gdy już jakiś samiec, zwabiony feromonami płciowymi, przyleci do kolonii i zapłodni tę robotnicę, obejmuje ona funkcję gamergata i wszelkie agresje fizyczne kończą się definitywnie. Ewidentnie zapłodnienie powoduje, że samica ta zaczyna wydzielać feromonalny sygnał płodności, który blokuje oogenezę w jajnikach pozostałych robotnic.


Samica Diacamma australe. Fotografia pochodzi z serwisu Antweb, autorem jest April Nobile.
Samiec Diacamma australe. Fotografia pochodzi z serwisu Antweb, autorem jest April Nobile.