Zamieszkująca pustynie Arizony szybko biegająca, zwinna i, przede wszystkim, bardzo mała mrówka. Jej gruczoł jadowy produkuje silnie lotną i, rzecz jasna, silnie trującą wydzielinę. Mrówki te przystosowały się do zabierania terytoriów łowieckich mrówkom z rodzaju Myrmecocystus. Otaczają one otwory wejściowe gniazd swych ofiar i opryskują próbujące wyjść na zewnątrz robotnice. Dość często udaje im się skutecznie zamknąć w gnieździe całą kolonię Myrmecocystus, a samemu spokojnie żerować na przynależącym do niej terytorium. Co najciekawsze: ofiary Forelius są od niej dziesięciokrotnie większe. Gatunek ten jest silnie terytorialny, jednakże pomiędzy obcymi koloniami nie dochodzi do wyniszczających wojen, lecz wszelkie niesnaski rozwiązywane są (podobnie zresztą jak u ich ofiar wspomnianych przed chwilą) przy pomocy turniejów, podczas których przeciwnicy stają naprzeciw siebie, trzęsą się i wygrażają sobie odwłokami przygotowanymi do pryskania jadem, niemniej jednak nikt nie zostaje nim opryskany. Cała zabawa polega na tym, by przestraszyć przeciwnika i zmusić go do ustąpienia.

Wnętrze gniazda Forelius pruinosus. Autorem zdjęcia jest Alex Wild, twórca fotogalerii www.myrmecos.net.

Robotnice Forelius pruinosus niosące królewską larwę. Zwracają uwagę różnice w kolorze pomiędzy osobnikami z tej samej kolonii. Autorem zdjęcia jest Alex Wild, twórca fotogalerii www.myrmecos.net.