Polyergus rufescens
podrodzina:Formicinae; plemię:Formicini

Jest to gatunek mrówek praktykujących niewolnictwo, żyjących również w Polsce, aczkolwiek trudno je zaobserwować, gdyż większość czasu spędzają w gniazdach, polerując swe chitynowe pancerze, wszystkie roboty wykonują za nie niewolnice. Robotnica mierzy od pięciu do siedmiu milimetrów i jest czerwonawobrunatna. Samica ma 7 - 9,5 mm i występuje w dwóch formach: uskrzydlonej i bezskrzydłej (u tej drugiej tułów jest uwsteczniony). Zarówno królowa jak i robotnice posiadają sierpowate żuwaczki, które nie nadają się do takich prac jak pielęgnacja larw, czy kopanie gniazda, za to świetnie przebijają chitynowe pancerzyki innych mrówek. Królowa po locie godowym wnika do mrowiska mrówek Formica z podrodzaju Serviformica, co udaje się jej dzięki przyjęciu bardzo uległej postawy a także dzięki nabytej na drodze ewolucji prawie zupełnej nieobecności węglowodorów tworzących zapach kolonii w kutikuli (dzięki temu królowa jest praktycznie "przezroczysta" dla swych gospodarzy), odczekuje jakiś tydzień, żeby się zaaklimatyzować, a następnie zabija prawowitą właścicielkę gniazda poprzez przebicie puszki głowowej swymi sierpowatymi żuwaczkami, długo i wytrwale liże jej ciało, aby nabyć jej zapach i wreszcie zajmuje jej miejsce. W adopcji pomaga jej też wydzielina gruczołu Dufoura która działa uspokajająco na robotnice gospodarzy. Królowa może też zdecydować się na dwa inne sposoby zakładania kolonii. Mianowicie czasami po locie godowym wraca do macierzystego gniazda, by wyruszyć na podbój kolonii Formica (Serviformica) sp. wraz z wyprawą po niewolnice. Ewentualnie dziewicza królowa wyrusza wraz z rajdem i przywołuje samce przy pomocy feromonu seksualnego wydzielanego przez gruczoły żuwaczkowe, tak że kopulacja odbywa się w drodze. Robotnice gospodarzy "adoptują" pasożytniczą królową i zaczynają wychów jej potomstwa. Gdy robotnice P. rufescens osiągną odpowiednią liczebność, przygotowują się do ataku na kolonię mrówek z podrodzaju Serviformica. Zwiadowczyni lokalizuje taką kolonię, a następnie, orientując się przy pomocy wzroku, wraca do gniazda, gdzie rekrutuje grupę sióstr. Prowadzi je do gniazda ofiar również używając wzroku. Niektóre robotnice z kolumny marszowej znaczą szlak zapachowy, który w drodze powrotnej, gdy objuczonym kokonami mrówkom trudno będzie się rozglądać dookoła, pomoże im wrócić do gniazda. Następuje zmasowany atak. Potężne siły amazonek wdzierają się do mrowiska ofiary i przebijają swymi sierpowatymi żuwaczkami każdą robotnicę, która próbuje się im przeciwstawić. Trzeba przyznać, że walki nie są zbyt intensywne, gdyż mrówka ta dysponuje również bronią chemiczną o charakterze substancji propagandowej - feromon wydzielany z jej gruczołów żuwaczkowych wywołuje odruch ucieczki wśród jej ofiar, a jednocześnie pobudza amazonki do działania. Potem chwytają poczwarki i uprowadzają je do swego gniazda, gdzie są one wychowywane na niewolnice.


Królowa Polyergus rufescens. Widoczne charakterystyczne sierpowate żuwaczki. Zdjęcie dzięki uprzejmości Radissa, autora myrmekologicznej fotogalerii http://www.radiss.prv.pl.

Robotnice Polyergus rufescens wraz ze swymi niewolnicami z gatunku Formica cunicularia. Autorem zdjęcia jest Bernhard Seifert, pochodzi ono z serwisu Antbase.net.

Robotnica Polyergus rufescens. Autorem zdjęcia jest Bernhard Seifert, pochodzi ono z serwisu Antbase.net.