HODOWLA MRÓWEK

 

OSTRZEŻENIE

Ostatnio można spotkać w wielu miejscach czy to na internecie, czy nawet w gazetach, reklamy tworu zwanego antquarium, kosmiczną mrówczą farmą etc. Jest to rodzaj spłaszczonego akwarium, wypełnionego niebieskawym żelem, który niby ma wystarczyć mrówkom za pożywienie i schronienie i być idealnym do ich hodowli. Otóż jest to bzdura, a sprzedawcy tego produktu są niemającymi pojęcia o mrówkach chciwymi sadystami. Przyrząd ten został skonstruowany przez NASA i miał służyć do kilkudniowych badań mrówek (i to wyłącznie robotnic) w stanie nieważkości - nie nadaje się zupełnie do ich hodowli na dłuższą metę, a tym bardziej do trzymania w nim królowych czy larw - zaś bez królowej obserwacja mrówek traci sens, gdyż jest ona centrum życia kolonii. Dlaczego? Otóż po pierwsze żel ten, mający niby być jadalnym, zawiera substancje potrzebne do odżywienia robotnic, ale nie królowej czy larw, które wymagają obfitości pokarmu białkowego. Po drugie, panuje w nim stała wilgotność, zaś różne etapy rozwojowe mrówek wymagają różnych jej poziomów - larwy zwykle lubią miejsca mokre, zaś poczwarki wymagają suchych. Tak więc takie antquarium jest jedynie wymyślnym narzędziem tortur dla mrówczej kolonii - jeśli naprawdę interesują Cię, drogi czytelniku, te stworzonka, zechciej zapoznać się z tym jak konstruuje się formikaria z prawdziwego zdarzenia - albo poniżej, albo na stronach stworzonych przez moich kolegów po fachu, takich jak Formicarium czy Antmania.

 

INFORMACJE OGÓLNE

Według wybitnego badacza mrówek E.O.Wilsona hodowla mrówek jest zajęciem prostym. Istnieje wiele różnych rodzajów sztucznych gniazd, jednakże dla większości gatunków odpowiednie jest następujące: Na dno pojemnika (np. akwarium) dostosowanego wielkością do wielkości kolonii, którą zamierzamy trzymać wylewamy dwucentymetrowej grubości warstwę gipsu. Po jej zastygnięciu wycina się na powierzchni 10 - 20 komór zbliżonych wielkością i kształtem do komór w prawdziwym gnieździe. Komory sztucznego gniazda łączymy korytarzami o szerokości 5mm i ciasno przykrywamy całość szklaną płytką. Dwa do czterech korytarzy wyjściowych prowadzi z zewnętrznej komory na powierzchnię gipsową, która służy jako arena do poszukiwania pokarmu. Należy tam wysypać nieco materiału z macierzystego gniazda w celu zapewnienia mrówkom bardziej naturalnego środowiska. W gnieździe tym powinno się też zapewnić odpowiednią wilgotność poprzez przygotowanie osobnej komory, niepołączonej z innymi, i nalaniu tam wody. Można również przygotować gniazda pionowe, lepiej nadające się do obserwacji wnętrza gniazda, w tym wypadku gipsowy odlew ustawiamy pionowo, przyciskając doń za pomocą specjalnych zatrzasków z obu stron szyby. Rurka prowadzi do osobnego akwarium, w którym wykłada się pożywienie. Wilgotność zapewnia fosa z wodą, w której stoi sztuczne gniazdo. Gniazdo pionowe może być także po prostu w całości ustawione na środku wybiegu, w takim wypadku za wilgotność odpowiada, podobnie jak w poprzednim wypadku, specjalna komora. Innym wariantem jest formikarium wykonane z probówek połączonych szklanymi rurkami. Ten typ gniazda posiada ważną zaletę: w miarę rozwoju kolonii można dokładać kolejne probówki. Również i tutaj mamy rurkę wyprowadzającą do akwarium z pokarmem (lub też stawiamy cała konstrukcję na wybiegu). Na dnie takiej probówki powinna znaleźć się woda zakręcona szczelnym korkiem z waty. W każdym przypadku nazleży zabezpieczyć ścianki areny przed wyjściem za pomocą oleju mineralnego (polecana często wazelina, jak wykazała praktyka, bywa nieskuteczna) lub specjalnego preparatu o nazwie fluon. Można także zastosować fosę z wodą lub z olejem mineralnym. Sztuczne gniazda można także budować również z korka (wycinając w nim komory i ściskając, podobnie jak w wypadku gipsowego gniazda pionowego, z obu stron szybami), czy nawet drewna. iglotność zapewniamy w ten sam sposób, co w wypadku gniazd z gipsu. Pewne gatunki mrówek wymagają specyficznych gniazd, jednak zainteresowanych odsyłam do lektury książki "Podróż w krainę mrówek" oraz do anglojęzycznego pliku .pdf, który można otworzyć klikając tutaj. Gniazda opisane powyżej doskonale nadają się do hodowli znakomitej większości polskich gatunków mrówek. Uważać nalezy jedynie przy gatunkach pasożytniczych, aby zapewnić im dostęp do kolonii mrówek, na których pasożytują. Z mrówek występujących poza granicami naszego kraju specjalnego traktowania wymagają m.in. mrówki z rodzaju Atta - ze względu na wielkość kolonii stosuje się gniazda zbudowane z plastikowych pojemników stosowanych m.in. w lodówkach, połączonych rurkami, dno najlepiej wyłożyć ogrodniczym podłożem utrzymującym wilgoć, a karmić je należy świeżymi gałązkami z liśćmi (na pociętych liściach mrówki będą hodować grzyby), w razie czego dietę można uzupełniać sałatą oraz namoczonymi płatkami kukurydzianymi. Mrówki prządki natomiast należy hodować na drzewku figowym, a jeżeli chcemy obserwować ich zachowanie wewnątrz gniazda, to budujemy "drzewko" z probówek umieszczonych na statywie.

Skąd wziąć kolonię do hodowli? Mamy trzy możliwości: złapać królową zaraz po locie godowym (można je często zauważyć w lecie jak, już po oderwaniu sobie skrzydełek, wędrują w poszukiwaniu dogodnego miejsca na gniazdo - trzeba uważać tutaj, żeby przypadkiem nie złapać mrówki zakładającej gniazdo na drodze pasożytnictwa czasowego - w tym ostatnim wypadku można jednakże uratować sytuację fortelem - podstawiając jej kokony z poczwarkami własnego lub pokrewnego gatunku, z których wkrótce wylęgną się robotnice i uznają ją za swoją matkę); można wyłapać całą kolonię (metoda skomplikowana, ponieważ przy rozkopywaniu gniazda nietrudno przeoczyć królową - udaje się jedynie w wypadku gatunków, u których matki przebywają płytko pod powierzchnią, np. Formica fusca). Można także zamówić mrówki na "giełdach mrówek" - kilka takich instytucji działa w polskim internecie i warto się rozglądnąć. To oczywiście niestety kosztuje i to dość słono.

 

DIETA MRÓWEK

Poniższa dieta została opracowana przez Awinash Bhatkara. Do sporządzenia porcji pokarmu potrzebujemy: 1 jajko, 62ml miodu, 1g witamin, 1g soli mineralnych, 5g agaru, 500ml wody. Agar rozpuszczamy w 250ml gotującej się wody; osobno ubijamy jajko z 250ml wody, miodem, witaminami i solami minarealnymi, aż uzyskamy jednolitą mieszaninę. Do tej mieszaniny dolewamy roztwór agaru, cały czas mieszając. Wylewamy mieszaninę na szalkę Petriego i umieszczamy w lodówce. Oprócz tak przyrządzonego pokarmu należy zapewnić mrówkom dostęp do żywych lub świeżo zabitych owadów takich jak larwy mączników, karaczanów lub świerszczy, mrówki lubią także dostęp do słoika z bezskrzydłym mutantem muszki owocowej. Jeśli chodzi o wodę - należy na arenie ustawić pojemniczek z tą życiodajną cieczą, warto ów pojemniczek wypełnić dodatkowo watą, aby mrówki się nie potopiły.